Początek końca

Dzisiaj, czyli 15-ty marca 2017, może okazać się początkiem końca świata, jaki znamy. Ten szczególny dzień – jako pierwszy w historii najnowszej – ma szansę uruchomić lawinę drastycznych przemian, które już kilka razy opisywałem z grubsza w poprzednich artykułach. Choć zwykle tego nie dostrzegamy, jesteśmy jak ludzie żyjący w końcówce lat trzydziestych ubiegłego wieku. Nie przeczuwamy tego, co się za chwilę wydarzy, a może po prostu wypieramy z siebie tę niewygodną świadomość.

Czytaj dalej

Ragnarok – Zmierzch Europy

Miniony rok był najbardziej znaczącym dla Europy od czasów rozpadu Związku Radzieckiego. Jeszcze do końca tego nie widać, ale ziarno zostało zasiane. Wykiełkuje już niedługo, a owoce jego będą trujące i czerwone niczym krew.

Czytaj dalej

Humanitarne samobójstwo

Żyjemy w świecie pełnym hipokryzji, w którym nikt nie ma odwagi nazywać rzeczy po imieniu. Chcemy o sobie dobrze myśleć, więc myślimy schematami. Nasze dzieci wierzą, że mięso pochodzi ze sklepu, a nie z ciała zwierzęcia – z krówki, która kiedyś była słodkim cielaczkiem. Takim samym jak w bajkach czy filmach familijnych. Ale w końcu ten cielaczek dorósł i ktoś musiał go zabić. Po to, aby można było zjeść pysznego burgera lub nosić piękne skórzane buty.

Czytaj dalej

Jesteśmy u siebie

Islamski terroryzm wygrał. Nie tylko zemścił się na ludziach, którzy z niego kpili, ale pokonał też zachodnie wartości w bardziej ogólnym znaczeniu. Wiele europejskich i amerykańskich mediów przyznało terrorystom rację. Publicznie. W trosce o własne zyski, wygodę i bezpieczeństwo.

Czytaj dalej

Islamska jesień

Trzy lata temu mieliśmy arabską wiosnę. Wydaje się, że już w tym roku możemy mieć arabską jesień. No może nie tyle arabską, co szerzej – islamską. Ostatnio powstały dwa nowe kalifaty, trwają przymiarki do proklamowania trzeciego. Zaczyna być zauważalny efekt domina, a sukces jednego ugrupowania islamistycznego jest inspiracją dla kolejnych. Organizacja o nazwie Państwo Islamskie robi ostatnio wyjątkowo błyskotliwą karierę i włada już terytorium wielkości prawdziwego państwa, o powierzchni mniej więcej Holandii. Niestety, zainteresowania kalifatu wykraczają poza Bliski Wschód, sięgając Europy.

Czytaj dalej